Ślady. Wystawa twórczości Jacka Kogutka w Gorlicach
Od 10 września 2021 r. w Galerii Sztuki Dwór Karwacjanów znajdującej się w Gorlicach jest czynna wystawa znakomitego rzeźbiarza Jacka Kogutka – zakopiańczyka, absolwenta Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Antoniego Kenara. Wystawie towarzyszy pięknie wydany katalog, przygotowany przez Marię Cukier oraz Barbarę Trochimiak
Mama Jacka Kogutka - pani Anna Kogutkowa przez wiele lat była kustoszem w Muzeum Jana Kasprowicza na Harendzie.
Warto zrobić sobie wycieczkę do Gorlic. Po drodze można wstąpić do Skansenu Wsi Podgórzańskiej im. prof. Romana Reinfussa w Szymbarku.
Prace Jacka Kogutka będą prezentowane do 6 października br. Polecamy.
Z materiału organizatora wystawy:
Jacek Kogutek (1958–2020) – rzeźbiarz, konserwator zabytków, projektant ogrodów, pasjonat żeglarstwa. Urodził się w Zakopanem, gdzie ukończył Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych im. Antoniego Kenara. Studiował konserwację zabytków w Tarnowie, a następnie konserwację zabytków architektury na Uniwersytecie im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. Po studiach zamieszkał w Soninie (gm. Łańcut). W roku 1994 i 1996 został wyróżniony na Biennale Internazionale Dantesca w Rawennie – kolejno za rzeźbę Wrota Piekieł oraz rzeźbę L'attesa (zwaną też przez autora Wrota Czyśćca). Jest współwykonawcą szesnastu obelisków upamiętniających żołnierzy Armii Polskiej na Wschodzie gen. Władysława Andersa, które znajdują się w Uzbekistanie i w Kazachstanie. Za projekt i wykonanie rzeźbiarskich elementów na cmentarzu żołnierzy ukraińskich w Łańcucie, poległych w latach 1918–1921 w walce przeciwko bolszewickiej Rosji, otrzymał pośmiertnie Medal Świętych Cyryla i Metodego. Prace prezentował na wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych w Polsce, Europie, a także w Chinach. Pochowany został w wybranym przez siebie miejscu na ziemi – w Soninie.
"Realizacja dzieła przychodzi po długim czasie przemyśleń. Ma to jednak o tyle wpływ, że mam do czynienia z czymś nowym: nowym krajobrazem, świeżym wrażeniem. Nasycam się tym wszystkim już przez samo tam przebywanie. Niezależnie gdzie jestem, czy jest to Rumunia, czy Włochy, zawsze coś zostaje. Czasem zrobię kilka szkiców, zdjęć, coś zapamiętam i chcę się później w te miejsca wracać. Więc wracam – poprzez zmaterializowaną syntezę moich prac..."
Jacek Kogutek (1997)
(pk)